po co to robię? dlaczego się niszczę? codziennie wiele pytań, a tak mało odpowiedzi. niszczę się systematycznie. co wieczór moja dusza rozsypuje się na tysiąc małych kawałków, które z dnia na dzień układam w całość. ogromne, bolesne uczucie. co minuta inne nastawienie do życia. ale istnieje jeszcze jakaś mała nadzieja , która pozwala mi tu trwać. ona kiedyś zgaśnie. wtedy, to wszystko się skończy. czekam na ten moment z niecierpliwością. każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim. /yoshi.
|