|
Nienawidzę go! Jest nieznośny, pobrzydza mnie z dnia na dzień coraz bardziej, wyniszcza mnie... Strasznie to boli... Nie mogę się go pozbyć, tkwi we mnie. Im częściej rozdrapuję rany, tym bardziej cierpię. On stawia mnie w złym świetle... Ludzie mijając mnie na ulicy, widzą, że mnie to boli i że nie daję już rady. Cholerny pryszcz. || nichuja
|