Wiesz na czym polega moja nauka? Na ustawieniu fotela naprzeciwko okna, rozwaleniu się na nim, ułożeniu nóg na gorącym kaloryferze, z kubkiem gorącej herbaty w dłoni i w ogromnym swetrze... Ach! I przy zgaszonym świetle, tak. Zasiadam i patrzę prosto w to okno, widok na gwiazdy i jedna myśl - właśnie Ty.
|