Była miła, uprzejma, zawsze uśmiechnięta lubiała być w centrum uwagi jednak tylko on tego nie zauważał. Robiła wszystko by się do niego zbliżyć, jedynie o centymetr, może 15 w wyjątku pół metra xD Nadal nic.. Codziennie o nim myślała była ciekawa czy w końcu coś do niego dotrze, że te niewinne zaczepki są nie bez przyzyny. Po co miałby jej co 10 minut wypadać ołówek, prosząc cię byś go podał? Albo wpatrywać się jak w obraz na przerwach w szkole kiedy tylko cię ujrzy? ./i.like.popcorn.xdd
|