1). Był to wrzesień , początek szkoły , nowej szkoły .
Jak każdy z nas miałam nadzieję spotkać tu ludzi ,którzy będą zasługiwać na moją przyjaźń i miłość .
Nie chciała się prze liczyć ,zawieść na najważniejszych dla mnie osobach , tak jak w poprzedniej szkole .
Tylko ja wiedziałam ,że tak naprawdę uciekam od przeszłości , złej i smutnej przeszłości . Chciałam zapomnieć o tobie i o wszystkich tych fałszywych ludziach , którzy tak nagle stali się dla mnie obcy.
Byłam pełna nadziei ,że będzie mi w nowej szkole dobrze ...
I też tak było ... Poznałam super osoby , przyjaciółkę i koleżanki ... Chyba nie trzeba było mi więcej do szczęścia ... Aż nagle ... widzę ciebie , nie wiem kim jesteś , idziesz przez korytarz , nie mówisz nikomu cześć , patrzysz się przez siebie i przechodzisz obok mnie , uderzasz mnie w ramię , nie zwracając na to uwagi...
Miałam już mówić " uważaj idioto " ,ale mnie zatkało . Zapatrzyłam się na Ciebie , byłeś idealny , imponowałeś mi wszystkim .
|