Miałem 18 lat, spotykałam się z chłopakiem. Nie wiem czym to było, nazywałam to "miłość". Szukałam ukojenia w nim każdego dnia i byłam w stanie oddać wtedy za niego cały świat. Pewnego dnia nie zastałam jej w drzwiach, tego się nie spodziewałam pamiętam jakbym tam stała
|