Uwielbim jak nie radzisz sobie z własnymi pragnieniami. Jak uciekasz swoim speszonym wzrokiem jak najdalej od moich bursztynowych tęczkowek krzyczących ' tak chcę Ciebie '. Wprost kocham kiedy Twoja chęć zbliżenia się do mnie jest silniejsza i ruszasz w moim kierunku nieświadom swojego czynu. Tak, uwielbiam gdy za moją sprawą tracisz kontrolę nad skrywanym wewnątrz siebie uczuciem.
|