Chcę Ci wygarnąć wszystko prosto w twarz. Powiedzieć Ci jak się Tobą brzydzę, mimo, że zarazem wciąż mi zależy. Wykrzyczeć ile to razy przez Ciebie nie mogłam spać i ile razy płakałam. Trzasnąć Cię w tą Twoją mordkę i powiedzieć, że nigdy więcej mnie już nie wykorzystasz- w taki czy inny sposób. Nigdy. Rozumiesz?
|