Są kwestie, w których nie pytam przyjaciół o rady, bo wiem, że ich zdanie byłoby odmienne od mojego. Strącam wtedy sumienie z ramienia, które szepcze mi do ucha, żebym tym razem odpuściła, ale ja już postanowiła i choć znam konsekwencje swojego czynu, dla chwili przyjemności z Tobą mogłabym oddać wszystko, bo tylko Ty pozwalasz mi zamknąć zdrowy rozsądek w klatce i oddać się całkowicie bezpowrotnej chwil euforii.
|