Schowała dumę i pogodzili się... On wyciągnął dłoń jako pierwszy ale do końca nie przyznał się do błędu. Nie przeprosił. Ona widząc, że może to źle się skończyć odpuściła mu. Za dobrze znała już jego charakter. Wspólnie doszli do porozumienia. Nie wiedziała czy dobrze zrobiła. Zrobiła to trochę wbrew sobie. Bo przecież ciągle miała do niego żal. Ale zrobiła to - bo tak cholernie jej na nim zależało! Wiedziała że wtedy mogło to wszystko się skończyć - tego nigdy by sobie nie wybaczyła!
|