- myślisz, że pewnego dnia pojawi się ten jedyny? - spytała mnie patrząc w miliony gwiazd. leżała bokiem, podpierając głowę na ręce. - nie lubię czekać. - podsumowałam krótko. - nawet jeśli chodzi o szczęście? - spytała, spoglądając na mnie. - zwłaszcza wtedy, kochana. - odpowiedziałam i zamknęłam oczy. / tonatyle
|