To rodzaj smutku, którego nie da się wyrazić łzami i wytłumaczyć słowami. Zgubiłam się pośród setki wspomnień, w życiu absurdu. Tak bardzo chciałabym, by ktoś mnie przytulił, ale tak szczerze bez fałszu czy żalu. Proszę by mnie ktoś docenił za to kim jestem, nie jestem i nie będę; za to, co zrobiłam i nie robiłam, nic więcej.
|