Nie dzwoń, nie pisz, nie mów, nie uśmiechaj się, nie patrz.. nic. Nie ruszaj mnie. Nie dotykaj, ani nawet nie próbuj. Pozwól mi od nowa zacząć żyć. Bez Ciebie.Bo jeśli masz być to cały czas, nie raz w miesiącu. Inaczej nie ma sensu, jeśli mam pół miesiąca męczyć się po rozmowie z Tobą. Pociesze się kilkoma dniami i znów to samo. Chce się od ciebie wyleczyć, bo jestem na ciebie chora. Lekarstwem jest tylko zerwanie kontaktu. Może nie na zawsze, ale na najbliższe miesiące tak..Inaczej spadam, staczam się na dno.
|