Nie jestem w stanie wytłumaczyć tego co teraz czuję . To tak jakbym kochała kogoś , a jednak nie miała sił i odwagi , by postawić krok ku szczęściu . Miotam się , gdzieś między uczuciem , a strachem gubiąc się w monotonii chwili i zapominając o najważniejszej rzeczy jaką jest miłość . Nie jestem w stanie tego zmienić , nie umiem postępować inaczej . Ranie kogoś , kto jest moim całym światem . Jestem na psychicznym wykończeniu opierającym się na lekkiej nutce depresji i brakuję mi sił , by wyjść z tego całą . A do szczęścia wystarczy mi tylko wykonać jeden ruch w stronę jego serca i złapać to co najcenniejsze . | sajonara.bitches
|