Jutro kolejny pusty dzień w szkole. Mimo, że inne szkoły zostały zamknięte z powodu mrozu to moja i tak nie może być zamknięta bo po co, skoro jest tylko -35 stopni. Dojdę szybko, nie ma problemu, ale tam muszę zmagać się z tym chorym otoczeniem, które wydaje się jakby żyło na zupełnie innej planecie. A może to ja, nie jestem jakimś przeciętnym człowiekiem, może jestem nienormalna, może przeciwnie, ale muszę to wszystko znosić, kolejny dzień który nic nie zmieni. Znowu muszę robić rzeczy których nie lubię. Czemu już nie można samemu o sobie decydować? Dlaczego nie można spełniać swoich marzeń? Potem zazwyczaj jest już na to za późno, ale ci co o tym decydują mają zniszczoną świadomość. / irrepressible
|