Nie wiem nad czym tak naprawde sie zastanawiam. Nikt nie podejmie decyzji za mnie. Zawsze próbuje myśleć o innych ale dłużej tak nie pociągne. Chciałabym Wylecieć tak na pare dni patrząc tylko czy coś by się zmieniło gdyby mnie nie było. Oczy mi już łzawią gdy o tym wszystkim pomyśle. Zaczynam się bać gdy jestem w takim humorze. Czuje wielką potrzebe odejścia na 3 dni. Jak dzisiaj wyjade z rodzicami to spróbuje zmądrzeć bo dłużej tak nie pociągne/ mam w głowie pstroo
|