-Krztuś się mlekiem!-krzyknął ciasteczkowy potworek do malarza,który malował wymarzoną dla każdego ciasteczka miłość.
-Dlaczego malujesz kłamstwa!?Nie maluj tego co nie istnieje!Miłości nie ma,to jest przekleństwo,które krzywdzi ludzi.Mnie skrzywdziło.
Na to malarz odpowiedział ciasteczkowemu potworkowi
-Mylisz się.To,że raz Ci się nie udało to nie znaczy,że masz skreślić to uczucie bez którego na prawdę nie umiesz żyć.Widać nie doznałeś prawdziwej miłości.Prawdziwą miłość doznasz tylko wtedy gdy zagoi ci rany spowodowane nieprawdziwym uczuciem.Zobaczysz młody ciasteczkowy potworku,doznasz i przyznasz mi racje.
Ciasteczkowy potworek podziękował za mądrość i odszedł zamyślony.Cały czas zastanawiał się kiedy znajdzie ten lek co zagoi jego rany.
|