Była najmniejsza z nich,najmłodsza i jedyna-jedyna jako dziewczyna.Mimo ,że wkurwiała ich tak ,że walili z nerwów kostkami o mury ,to wskoczyli by za nią w ogień! Cenili sie nawzajem.Chłopcy próbowali ją bronić jak tylko mogli,gdy chodzili sklepać ziomków ,którzy im nie przypasowali zabraniali jej chodzić razem z nimi ,ale ona zawsze musiała być z nimi ,zawsze musiała o nich walczyć ,stawać w ich obronie w swój sposób ! Uwodziła kolesi ,potem tłukła po ryju po czym zabierali ją na mocne piwo ;]
|