Byłam z nim w najgorszych dla niego chwilach. Siedziałam codziennie na ławce w parku, wpajając mu że musi walczyć. Każdego dnia coraz bardziej widziałam tą siłe budzącą się jego oczach. Jak w jednej chwili wszystko to, co wydawało mu się że go niszczy, dało mu ogromną wiare w zwycięstwo. Mówił że zawdzięcza mi tą siłe. Taa, nigdy bym się nie spodziewała że wykorzysta ją przeciwko mnie.[look.at.me.baby]
|