kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy przez myśl mi nawet nie przeszło, ze będziesz miłością mojego życia. przecież wtedy nie wierzyłam juz w miłość, byłam zbyt wiele razy raniona i moja wiara w to uczucie kompletnie wygasła. owszem było kilku chłopaków ale związki byly te bardzo krótki i pozbawione jakiegokolwiek uczucia. dawały mi tylko poczucie bliskości drugiej osoby i dotyku, którego tak bardzo potrzebowałam. więc gdy spotkaliśmy się tamtego wieczoru myślałam, że Ty będziesz kolejnym takim facetem. kolejnym do ktorego nie czulabym nic poza nienawiścia jaką darzyłam wszystkich mężczyzn. jednak juz po jakiś 15 minutach spedzonych razem, czułam, że strasznie mnie do Ciebie ciągnie, że jesteś zdecydowanie wyjątkowy, niepowtarzalny. poczułam silna chęć bycia z Tobą i zaryzykowania, przecież byłeś tylko facetem, mogłeś mnie zraić jak każdy wcześniejszy. mimo to podjęłam to ryzyko. i nie załuje. nie żałuje niczego co związane jest z Tobą. pokochałam Cię, a Ty odwzajemniłes to uczucie.
|