Kiedy przeczytałam kolejnego smsa od Ciebie, kolejnego dołującego smsa, którego treść mogła mnie zniszczyć i rozsypać na kawałki po całym pomieszczeniu, bałam się.Moje oczy nie potrafiły powstrzymać łez, które tak niemiłosiernie paliły moją skórę, a moje usta chciały krzyczeć z bólu.Nie wiedziałam co mam zrobi kiedy przeczytałam, że już nic do mnie nie czujesz, to był paradoks.Nie chciałam wierzyć w te słowa,przecież jeszcze jakiś czas temu miałeś być na zawsze,miałeś przy mnie trwać,po mimo wszystkiego,miałeś kochać całym sercem, aż do śmierci.No właśnie, miałeś./chodzeponadchodnikamii
|