- Zalewa się łzami ; nic już nie widzi . Jest sama w środku miasta , idzie przed siebie na oślep , wpadając na przechodniów , którzy obrzucają ją wyzwiskami , ale nie zwraca na to uwagi . Zbacza z chodnika gwałtownie na ulicę , żeby zejść im z drogi . Nie obchodzi ją , czy jakiś samochód ją przejedzie , bo przecież i tak nie ma dla kogo żyć .
|