Jego poznałam 5 miesięcy temu. Nic nie zapowiadało, że moglibyśmy się do siebie zbliżyć w jakikolwiek sposób. Przez pierwsze trzy miesiące, wymieniliśmy może kilkanaście smsów, prowadziliśmy pięciominutowe rozmowy.To wszystko. Nagle rozmowy stały się dłuższe, pojawiły się bardziej dociekliwe pytania, a ja prowadziłam rozkminy, że może moglibyśmy... Zawsze miał dla mnie czas, pocieszał gdy z wówczas obecnym chłopakiem miałam spory. Po prostu był i tym mnie kupił. | by kingusisia
|