- Co masz na twarzy? - Nic . - odpowiedziałam odwracając głowę. - Przecież widzę. - złapał mnie za podbródek i przekręcił twarz badając ją wzrokiem. - Sukinsyn.. - syknął przez zęby. - Ale , ale to nie tak jak myślisz. Wywróciłam się. - rzekłam posyłając mu sztuczny uśmiech. - Kogo ty chcesz oszukać? Znam Cię nie od dziś. Jak mogłaś sobie na to pozwolić? - Podobno zasłużyłam.. - wyjąkałam cicho powstrzymując łzy. - Zabije go , zabije kurwa. - nie zdążyłam nawet skomentować jego wypowiedzi, bo znikł jeszcze szybciej niż się pojawił .
|