Miał urodziny. Kumplowali się. Ona specjalnie czekała do północy, by wysłać mu życzenia. Długo zwlekała z tym, nie chciała się ośmieszyć. Ale co mogła stracić? Napisała sms-a: "Hey. Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, dużo kasy, fajnej imprezy i szczęścia z Twoją dziewczyną. :)". Nie czekała długo na odpowiedź, widocznie nie spał. Odczytała:
-Dziękuje za życzenia ;*. Ale wiesz... skończyliśmy już z Natalią. .po prostu się nie układało, więc życzenia nie trafione ;) - zdziwiła się, że napisał jej prawdę o zerwaniu. Szybko odpisała:
-Aha, przykro mi... Nie wiedziałam. Ale to życzę Ci szczęścia z kimś, kto Ci się podoba czy coś...:)
-Tyle, że teraz składasz życzenia samej sobie...
|