głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
 teksty

jjagodzia dodano: 4 luty 2012

6:00 rano, sobota. Nikt normalny nie wychodzi z domu o tej porze, no ale...wtedy mogła w spokoju pograć. Tak wcześnie na boisku nikogo nie było. Tylko ona, dwa kosze i stary pijak, który uśmiechał się do siebie, gdy widział, jaką przyjemność sprawia jej to sprawia. Takim sposobem porzucała wszystkie myśli i zmartwienia. Wśród spokoju nagle usłyszała dźwięk odbijającej się piłki. Zdziwiła się, ale mimo wszystko nawet nie odwróciła wzroku w stronę wejścia. Dopiero po chwili ktoś się do niej odezwał. -Siema. - poznała Jego głos. -Skąd wiedziałeś, że tu jestem? - spojrzała do tyłu. Stał jak zwykle z tą swoją pewnością i uśmiechem. -Zawsze tu przychodzisz, gdy masz problemy. Wolisz pograć sama, jak gdyby nigdy nic. -Nawet, jeśli tak jest to nie powinno cię to obchodzić. -Nie chcesz żebym poszedł. Dobrze to wiem. -Taa i co jeszcze?! Myślisz, że jak zerwałeś, to teraz będę za tobą latać jak idiotka?! Że zrobię wszystko, byś wrócił?! Nie. Zjebałeś sprawę kochanie. A on? Nic nie zrobił.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć