Nie radziła sobie z jego uśmiechem, kiedy na nią patrzył. Nie radziła sobie z ciszą, z którą zostawiał ją na kolejne tygodnie. Nie radziła sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. Miała milion wad, ale potrafiła kochać. Potrafiła oddać serce, jak nikt, nikomu.
|