Jestem źródłem Twoich problemów, po prostu, to ja, pośrednio, ale to ja, i tylko ja, ale kocham Cię, kocham ja głupi popieprzony wariat i kurwa wiem, że to wszystko jest warte, naszej wspólnej przyszłości. Szłam dziś z mamą a wyobrażałam sobie Twoją twarz, jak idę do Ciebie w białej sukni.. I Ty tam w białej sukni, przepiękna, jak anioł.. Te oczy pięknie podkreślone, włosy delikatnie opadające na ramiona.. Wyobrażałam sobie, że idę do Ciebie i wręcz nie mogłam, po prostu nie mogłam powstrzymać uśmiechu na twarzy, szłam do Ciebie czując że wypełnia mnie jedynie spokój i miłość. Kocham Cię, kocham Cię Myszko, po prostu Cię kocham.
|