Przez Ciebie łudziłam się. że wrócisz. że będziesz. że pokochasz. Może naiwne.. ale to właśnie Ty sam dawałeś mi ku temu powody. Każdego dnia stwarzałeś ogromne nadzieje, że się ułoży. Dawałeś siłe w to, by wierzyć. A następnego dnia.. poprostu znikałeś. Nie było Cie kilka dni.. później wracałeś. aż wkońcu zniknąłeś na zawsze. zostawiłeś po sobie miliony łez, pustych dni i nocy.. męczących myśli, dławienie się narastającą ochotą odejścia. Nie masz pojęcia jak bardzo zmieniłeś mnie i moje życie.
|