To nie tak , że on nic dla mnie nie znaczy , przeciwnie znaczy dla mnie bardzo wiele . Czasami są takie dni , że jest w każdej godzinie , i takie godziny gdy jest w każde minucie . Nie raz wydaje mi się , jakbym miała Jego imię wytatuowane po wewnętrznej stronie czoła . Nie potrafię bez Niego przeżyć choć jednego dnia , ale nie wyznam mu swoich uczuć , nie powiem , że z każdą sekundą coraz bardziej się do Niego przywiązuje , że kocham Go z dnia na dzień o wiele bardziej , że nie wyobrażam sobie życia bez Jego osoby . I wiem , że to może płytkie , ale zwyczajnie nie umiem normalnie funkcjonować bez widoku Jego nadzwyczajnie uroczego uśmiechu , bez śmiejących się wiecznie oczu , które połyskują w świetle księżyca , bez delikatnego dotyku aksamitnych dłoni , bez poczucia bezpieczeństwa w Jego silnych ramionach , bez słów , które uderzają we mnie z ogromną prędkością .
|