Nie składałam Ci przysięgi małżeńskiej przy ołtarzu, ubrana w białą suknię. Jednak w dżinsach na ławce w parku powiedziałam Kocham Cię: prosto w Twoje prześliczne, zielone oczy. I dla mnie miało to samo znaczenie, co przysięga składana przez młodą parę. Te dwa słowa oznaczają, że będę przy Tobie zawsze, w każdej sekundzie szczęścia, ale i smutku
|