jak można byc tak naiwna i mysleć,że w końcu wszystko się ułozy, że bedzie dobrze..że to on będzie mnie budził porannym esemesem, witał buziakiem, przytulał,gdy będzie mi zimno,będzie zabijał wzrokiem każdego faceta który skieruje jakikolwiek ruch w moją stronę,że to on będzie pijał ze mną gorącą czekolade ,gdy za oknem będzie padać śnieg.. ja naiwna chciałam po prostu posmakować szczęścia. i dochodze do wniosku,że może po prostu nie jest mi ono pisane..
|