cz6\Matka wbiegła za nia do łazienki córuś co jest Nic mamo .No ale widzę że zapłakana jestes . Nie chcę z tąd wyjeżdzać musze dużo zostawić swoich przyjaciół moją 1 miłość z którą byłam długo sama wiesz , ile muszę zostawić . Mama , oj kochanie mi , by było tu ciężko , będziesz przyjeżdzać do ciotki na wakcje na święta każdy wolny dzień obiecuję Ci to . Przytuliła ją i powiedziała nie płacz dasz radę poznasz tak zanjomych ; Ona Mamo nikt nie zastąpi mi tych przyjaciół co mam tu oni są wyjątkowi ehh zresztą mnie nie zrozumiesz . Dobra mamo idz pakuj bagaże do auta .Dobrze córko ale już nie płacz .Odpowiedziała na to nie da się tu nie płakać . Każdy wsiadł do auta . Tato powiedział to ruszamy wszyscy są . Każdy miał dobry humor , tylko ona siedziała smutna i esemesowała , nawet słowem się nie odezwała , słuchała muzyki i myślała ,przy tym wzdychając .Ale może tak musiało być i będzie lepiej .
|