Cz1\Wbiegła do domu uśmiechnięta weszłam do kuchni zobaczyłam mame smutną podeszłam do niej przywitałam się i spytałam co się stało a ona smutnym głosem powiedziała moja mama a twoja babacia nie zyje .Mamo jak to przecież byłam wczoraj u niej rozmawiałam śmiałysmy się .Jakiś pijany kierowca jechał szybko Babcia stała na chodniku ten wjechał na ten chodnik gdzie babacia stała i zatrzymał się na drzewie rozpłakałam się poleciała do swojego pokoju płakała doś długo i zadawała Sb pytania czemu to właśnie moja Babusia była moją przyjaciółką z nia mogłam o wszystkim porozmawiać , po pewnym czasie pomyślała o swojej mamie jak ona musi się czuć wzięła chusteczki wytarła oczy zleciała dokuchni mocna matkę objeła i rozpłakały się obie córka powiedziała damy jakoś rade , wiem na pocztku będzie ciężko ale damy , i zamilkła siedziały tak przytulone bez słowa tylko płakały . Minęły 4 dni nie chodziła przez te dni do szkoły .Odbedzie się pogrzeb ,musi mamę wspierać.
|