Musnął moje wargi. - A Twoje serce, jest do wzięcia? - zapytał z uśmiechem na ustach mocniej ściskając moją dłoń. Czekając na odpowiedź, wplótł swoje palce pomiędzy moje. Przybliżył się jeszcze bardziej. - W sumie to nie jest. Już je sprawnie zdobyłeś.
|