Ty, to przez ciebie się zmieniła. Przez ciebie godzinami patrzy w sufit, przez ciebie płacze po kryjomu. Przez ciebie nie wychodzi, przez ciebie nie chodzi do szkoły. Przez ciebie pije i pali coraz więcej. Przez ciebie nie idzie z Nią normalnie porozmawiać. Przez ciebie Ona powoli umiera. Nie prosiła o taką miłość, nigdy nie chciała miłości która Ją zabija. Chciałaby cieszyć się tym co ma, ale nie ma już niczego. Przyjaciele? Nawet Oni tu nie pomogą. A rodzina? Ona dopierdala Jej jeszcze bardziej. Z dnia na dzień żyje, tak po prostu. Nie ma już celu w życiu, a kiedyś miała. Żyła dla ciebie. Bo to właśnie ty byłeś sensem Jej życia. Ale postanowiłeś odejść bez słowa. [ cz. 1 ] | oberwowana
|