będąc na pogrzebie, u męża pani dyrektor, gdy jej córka czytała pożegnalny list dla ojca, miałam łzy w oczach. uświadomiłam sobie ile dla mnie znaczą moi rodzice, nie wyobrażam sobie gdyby ich miało nagle zabraknąć, po mino tego, że się z nimi sprzeczam, raz o mniejsze sprawy, raz o większe. ale kocham ich, są moimi rodzicami i nie wyobrażam sobie życia bez nich! / rebellioous ♥
|