Dla naukowców wszystko jest takie proste. Dla mnie jesteś naukowcem. Całe życie starasz się to wszystkim udowodnić i przebijasz głową mur. Mimo to, jesteś tak strasznie zagmatwanym człowiekiem. W twoim świecie nie ma zasad i nic nie jest jasne. teraz wygląda tak, a za chwilę jest jego przeciwieństwem. Nie jesteś linią prostą, nie jesteś też kamieniem. Raczej rzeką albo konikiem polnym. A może scenariuszem? Właśnie. Zakochałeś się w teatrze, którego mogłeś być reżyserem. Jednak nie byłeś. Przez wywyższanie się, jakby wszystko i wszyscy byli gównem. Powinieneś przestać patrzeć na świat i próbować go potępiać. Powinieneś najpierw przeanalizować siebie.
|