(2) To przez niego slodzilam kawy osoba ktore nigdy nie slodza, bo to on bl ciagle w mojej glowie. To dla niego przestalam sie malwowac gdy powiedzial ze nie ladnie wygladam jak jestem mocno wymalowana. Tylko on sprawiał ze moglam sie smiac bez konca i nic nie pogorszylo mojego humoru. To za nim teskniłam nie mogac sobie znalez miejsca gdy wyjezdzal.To dla niego nie przesypialam nocy gdy balam sie o nas o niego. Tylko jego dłonie mialy tak delikatny dotyk. To przy nim czułam sie najbezpieczniej na swiecie .. nawet w ciemnym lesie. Moglabym płakac caly dzien al gdy na wyswietlaczu pojawialo sie jego imie łzy nikly i pojawial sie usmiech. To on potrafil mi zawsze pomoc. Tylko on mogl robic mi "dziwne" zdjecia a ja i tak dlugo nie umialam sie za to gniewac. To o nim mysle kazdego dnia. to on przewrocil mi zycie do gory nogami...
|