jesteś jak ten pierdolony głos w mojej głowie. mówisz mi 'nie rób tego dla mnie' jednocześnie pchając w przepaść bez dna. nie widać cię, a mimo to każesz mi czytać z mowy twojego ciała i gestów. twierdzisz, że nadal kochasz, a za chwilę podsuwasz kolejne wątpliwości. mówisz 'tak musiało być', ukazując mi że mogłam wszystko zmienić. nienawidzę cię, kurwa. nienawidzę, bo kocham tak bardzo, że boli. chcę byś dał mi spokój i jednocześnie nigdy nie opuszczał! kurwa. || md.
|