Rozbiła szklaną butelkę. Wypadła jej przypadkowo z ręki. Brzęk szkła obudził pozostałych imprezowiczów. "Co ty Kurwa? Nie dość, że sama pijesz, to jeszcze marnujesz?!" wydarł się podpity kumpel. Złapał ją za włosy i przystawił do ściany. "Zapłacisz za to Kurwa!" był tak uwalony, że nie wiedział co robi. Dziewczyna wyciągnęła z kieszeni 20 zł i mu je podała. "Nie tak maleńka. Zapłacisz mi sobą." Powiedział i pociągnął ją do swojego pokoju. Rzucił na łóżko. "Stary, jesteś pijany, wypuść mnie." " O nie maleńka. Teraz to się zabawimy. Jestem w chuj pijany. I chce się bzykać. Rozumiesz?!" darł się na cały dom. W tym momencie zaczęła żałować, że przyszła na tą imprezę. W ogóle co po co ona tam się pojawiła? Dość szybko sobie przypomniała. Chciała o Nim zapomnieć. Leżała na łóżku a nachlany kolega zaczynał się do niej dobierać. Wtedy otrzeźwiała. Pieprznęła go z całej siły w ryj "Co ty odpierdalasz?!" krzyknęła. Otworzyła drzwi które zamknął na klucz i wybiegła z pokoju. /s.z.w
|