mam ochotę wyjść i iść jak najdalej
nie patrząc w tył zostawić problemy i żale
iść, ciągle iść w stronę słońca
i początek zrobić z końca
w nowym miejscu tylko chwilę jest najlepiej
lokalne problemy w końcu dopadają ciebie
nie wiem, ile można wciąż odchodzić
by powracać do tych, o których pamięć boli
tylko oni powstrzymują mnie przed wyjściem
by iść i pierdolić problemy wszystkie
czasami chciałbym wyrwać się, odejść gdzieś
nie ma mnie, a ora si, mówię w myślach - cześć
|