Kiedy ja kocham Ciebie Ty mówisz to nie ma sensu, co było wypalone
jak popiolka pełna skrętów, za dużo zakrętów, za dużo przykrych slow,
nie chcesz dzielić ze mną życia, nie mamy podobnych slow, kiedy Ty kochasz mnie
ja mowie daj spokój skarbie, brakuje mi już sil, przez Ciebie wyglądam marnie,
nad nami chmury czarne dawno po zachodzie słońca, wiem, chcieliśmy dobrze lecz
zbliżamy się do końca, nagle mówisz kocham Cie a ja czuje to samo, te dwa proste
słowa dają ukojenia raną, wczoraj nienawiść wyznaliśmy koszmarna, to dziś poranione
dwie połówki znowu w tango, i bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca, bo to co cie
uskrzydla potrafi być jak morderca, się nie nakręcam ..
|