Pisali i nagle usłyszała dźwięk swojego telefonu , to On rozłączyła się pospiesznie , "nie dzwoń jestem na lekcji "-napisała , "chodź. czekam pod klasa "rozkazał , nagle wstała , podeszła do nauczycielki prosząc o wyjście do toalety , Wyszła ,stał pod klasą , patrząc na nią z uśmiechem . Chciał pogadać , nie mówiła dużo przyglądał się jej każdemu ruchowi , nie wiadomo dlaczego chciał z nią pogadać , nie mówił nic konkretnego , to tak jakby po prostu potrzebował jej obecności choć przez chwile , jak by chciał na nią popatrzeć , Byłą tak skrępowana jego obecnością i jednocześnie szczęśliwa ,że chciała wrócić do klasy , otworzył jej drzwi , spojrzał na nauczycielkę i krzyknął "już ją oddaje " , zarumieniona weszła do klasy , i dostała sms-a . "Zielonooka ". A w jej głowie ciągle brzmiał jego szarmancki męski głos . /duppaxd
|