Kiedyś była tylko koleżanką, nie spędzałyśmy ze sobą tyle czasu, nie gadałyśmy o wszystkim, nie śmiałyśmy się z tylko nam znanych powodów. Nie wypłakiwałyśmy się sobie i w zasadzie nie wiedziałyśmy o sobie nic poza oczywistym, tym, co wiedzą wszyscy. A teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej. Kocham ją i za nic nie oddam nikomu. Kiedy cierpi, serce mi nie wytrzymuje, bo nie umiem jej pomóc. Słowa to tylko słowa inie ukoją bólu, którego doznała. Mam ochotę zajebać tego drania, przez którego płacze, ale boję się, że zniszczę te nieliczne szczęśliwe chwile, które jej pozostały. Przepraszam, że nie ma mnie przy tobie zawsze, kiedy tego potrzebujesz. Ale przecież wiesz, że jestem z tobą i nigdy nie zapominaj, że masz na kogo liczyć! Bo cię kocham i kiedyś sprawię, że będziesz szczęśliwa... / sickoftheworld
|