Najprzytulniej tam, gdzie już nie ma nas. Miejsca, które skrył pod skrzydłami czas to co było trwa, nikt nam nie zabierze wspomnień. Tamto słońce ma o wiele większą moc, nasz ulubiony brzeg, kolana zdarte wciąż, rodzice krzyczą - dość, pora do domu jest już chłodniej. Ognisko płoszy ciemność, cisza w sercach gra wpatrzeni tacy mali w ten ogromny świat...
|