Sobotni wieczór...duża sala , wiedział że ona tam będzie . Pragną na nią patrzeć dzień i noc , nie docierało do niego że to koniec ....Gdy ujrzał ją w ramionach innego , nie wytrzymał...(pobił go). Nie chciała o nim myśleć , nie chciała go znać....a on chciał ostatni raz się z nią spotkać i usłyszeć z jej ust , że nie chce go znać (zgodziła się). Czekał w parku na ławce , która miała wyryte ich inicjały....chciał jej wszystko wytłumaczyć , mówił że kocha ją i nie przestanie kochać , lecz ona nie chciała tego słychać....wyciągnął nóż , zaczął niszczyć inicjały na ławce , chciała żeby przestał....ostatni raz popatrzył jej prosto w oczy , pocałował , powiedział że KOcha i wbił nóż prosto w jej serce , a następnie w swoje....prawdziwa Miłość nie zna granic , ale chciał mieć ją tylko dla siebie/pannamarzenie♥
|