nuda i ogólna rutyna. tyle obiecanych spotkań, a na wszystko tylko dwa tygodnie ferii, z których zdecydowaną większość muszę mimowolnie przeznaczyć na odsypianie stycznia, czy nawet całego półrocza. być może uda mi się spędzić chociaż parę godzin z dawnymi przyjaciółmi, z którymi umawiałam się już półtora roku, albo dłużej. ciągle brakowała czasu, tyle ważnych zajęć, wydarzeń. może teraz warto na chwilę odpuścić, odpocząć od zabieganej codzienności i tego porywczego nurtu życia. może czas przywrócić dawne wspomnienia, tchnąć życie w stare plany, odrobić cały dług u tych wszystkich, którzy nadal są, chociaż dzielą nas kilometry i nie tylko one. dam nową szansę sobie, żeby nigdy już nie mówić, że nie zdążyłam się z kimś pożegnać.
|