Pamiętam Twój uśmiech, i to głupie eheheheheheh zawsze jak powiedziałeś coś głupiego, a ja biłam Cię gdzie tylko popadnie, pamiętam też jak wieczorami wracaliśmy razem do domu, na koniec zawsze stawaliśmy i nikt niewiedział czy się przytulić . Pamiętam tez jak zacząłeś się zmieniać, jak odwróciłeś się od wszystkich, a mnie zbeształeś . Pamiętam to jakby to było dzisiaj . Czasami zastanawiam się czy mogłam Cię powstrzymać, ale uwierz mi wiele razy próbowałam . Dziś ? Nienawidzę Cię jak ostatniej szuji, dlaczego? Mnie o to pytasz ?
|