Do klasy na spóźnioną lekcję. -
Dzień dobry, przepraszam za
spóźnienie. - Rzuciłam do
nauczycielki wkładając słuchawkę
do ucha. Rozglądnęłam się po
klasie i zauważyłam , że jest wolna
tylko jedna ławka w której siedział
on - sam. Przewróciłam oczami i
ruszyłam na sam tył klasy.
Usiadłam obok niego, wyjęłam
książki i wyciągając telefon
przełączyłam na inną piosenkę. Po
chwili wyciągnął mi słuchawki z
uszu - Pogadaj ze mną. - Syknął
cicho. - Nie mamy o czym. -
Wyszeptałam. - Mamy, kocham Cię,
brakuje mi Ciebie i kompletnie
sobie z tym nie radzę. - Powiedział
patrząc mi w oczy. - To idź do
pedagoga szkolnego. - Zaśmiałam
się głośno. - Zmieniłaś się , zmienił
Cię ten nowy koleś. - Zasugerował.
- Nie skarbie , to Twoje odejście
mnie zmieniło. To przez Ciebie
jestem na dnie i nie radzę sobie z
niczym, zraniłeś mnie i czego teraz
ode mnie oczekujesz? -
Krzyczałam. - Wierzę w to , że Cię
odzyskam. - Rzucił i wstając z
ławki wyszedł z klasy./ canbelieveme
|